Krótko z marcowego protestu ojców

Był to mój pierwszy protest rodziców, na który udałem się do Warszawy. Na miejscu spotkałem wielu ojców znajdujących się w bardzo trudnych sytuacjach. Spod ul. Chocimskiej 6, gdzie mieści się biuro Rzecznika Praw Dziecka, przemaszerowaliśmy pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, a następnie pod Sejm. Wyraziliśmy naszą bezradność i zażądaliśmy wprowadzenia zmian, które położą kres krzywdzeniu naszych dzieci. W kilku miejscach złożyliśmy notę protestacyjną oraz przedstawiliśmy nasze konkretne postulaty. Teraz czekamy na rezultat tych działań.